Tradycyjnie już w pażdzierniku odbyły się zajęcia z kajakarstwa na jeziorze Turawa dla studentów AWF Katowice. Oprócz zajęć praktycznych na jeziorze i spływu kajakowego rzeką Mała Panew, studenci zgłębiali również wiedzę teoretyczną uczestnicząc w wykładach. Gościł nas niezmiennie niezawodny Ośrodek Wypoczynkowy Jowisz. Studenci mieli zapewiony nocleg i posiłki. Pogoda idealna, jak na październikowy weekend. Było sporo zajęć, lecz towarzyszyla temu również sympatyczna zabawa. Humory studentom dopisywały. Dziękujemy i dozobaczenia.
Pomimo typowo jesiennej (jak przystało na datę) pogody, my nie odpoczywamy...w sobotę, 28 września, na Sosinie odbyły się I Regaty Kajakowe pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Jaworzna. Mieliśmy zaszczyt udostępniać sprzęt na tą imprezę. Deszcz i wiatr nie przeszkodził jednak uczestnikom regat, gdyż wszyscy dosyć licznie stawili się na start. W zróżnicowanych jak na tę pogodę strojach, lecz w dobrym humorze, kajakarze pokonali trasę bez większych problemów. Regaty w Jaworznie organizują Miejskie Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie i jaworznicki Urząd Miejski, a także zaprzyjaźniona fundacja Tołhaj GDK. Dziękujemy i mamy nadzieję, że impreza ta wpisze się na stałe do naszego kalendarza.
Spływ na zlecenie...brzmi nieźle? Może tak. Dla nas jednak nie tak do końca;) Zostaliśmy poproszeni o zrobienie rekonansowego spływu rzeki Rawy. Stwiedziliśmy, czemu nie? W końcu poniekąd tym się zajmujemy....odkrywaniem tego co nieodkryte - w szczególności jeżeli chodzi o rzeki. Wiedzieliśmy, że może być różnie....w końcu to centrum miasta, środek Śląska i co jeszcze tylko.... . Początek nie zapowiadał się bardzo źle. Zwodowaliśmy kajaki przy ulicy Teatralnej w centrum Katowic. Po przepłynięciu ok. 600 m się zaczęło.... Co z tego że płytko, że "betonowa" rzeka, że krajobraz nie najpiękniejszy....w końcu taki urok rzeki w centrum miasta. Najgorsze jednak było przed nami... . Rawa w okolicach oczyszczalni ścieków to jeden wielki smród, brud i smoła zamiast rzeki. Fetor był taki, że zbierało się na wymioty. Tak było aż do końca etapu, który płynęliśmy czyli do mostu drogowego przy trasie 79 w Mysłowicach. Rawa niesie ze sobą wszystko...śmieci, szkło i wszechogarniający swąd, który ciągnie się dalej przez rzekę Brynicę i Czarną Przemszę. Potrzeba pewnie wielu lat i niezliczonej ilości środków (wszelakich), aby doprowadzić tą rzekę do porządku....więc może Katowice dla odmiany wezmą się za oczyszczanie także rzek, a nie tylko modernizację miasta. Chociaż podobno krótki odcinek Rawy w centrum Katowic przy ul. Bankowej, jest nazywany Mała Wenecją....
Zdjęcia może trochę niepozorne....bo nie czuć, że cuchną :)))
Już po raz piętnasty nasza Firma miała okazję uczestniczyć w spływie kajakowym organizowanym przez Olimpiady Specjalne Oddział Śląsk. Jak co roku, atmosfera niesamowita, pogoda piękna ;), wrażenia niezapomniane. Uczestnicy pokonali trasę z Rciborza do Kędzierzyna Koźla w dwóch etapach. Na półmetku gościliśmy w zaprzyjażnionej szkole w Dziergowicach, gdzie wszysce uczestnicy mieli zapewniony nocleg oraz wyżywienie. Osoby, który pierwszy raz brały udział w spływie, przeszły już tradycyjnie, chrzest wodniacki.
Niezmiennie wielkie podziękowania dla organizatorów, zabezpieczenia spływu, wolontariuszy i wszystkich zaangażowanych. Wielkie brawa i gratulacje dla uczestników za aktywny udział w imprezie. Bardzo dziękujemy i dozobaczenia za rok.
|